Light systems

Mamy już jesień, za pasem zima. Promienie słoneczne goszczą u nas nieczęsto, niedługo. Są słabe, często przefiltrowane przez grubą warstwę chmur. Brak słońca powoduje, że ludzka skóra staje się coraz bielsza, a myśli coraz ciemniejsze coś z nami nie tak, czy popadamy w depresję?. Coraz bardziej jesteśmy przygnębieni, ospali. Rośnie nam apetyt na słodycze i alkohole. Popadamy w depresję sezonową. Skąd właściwie takie zachowanie naszego organizmu?. Przyczyną jest niedobór światła. Cóż jesteśmy tak ukształtowani przez naturę że w nocy śpimy a w dzień żyjemy. W dzień nasz organizm produkuje serotoninę, dopaminę, beta-endorfiny – czyli substancje pobudzające do działania, aktywności, poprawiające humor. Natomiast gdy zapadała ciemność – przestawiał się na produkcję melatoniny, substancji, która usypia, uspokaja, obniża aktywność i chęć do działania. Gdy światła zaczyna brakować, spada również produkcja naturalnych poprawiaczy nastroju. Człowiek czuje się ospały, nic mu się nie chce, najchętniej ograniczyłby aktywność do zera. Wiec chyba warto trochę dostarczyć organizmowi tego czego mu brakuje. I wybrać się do solarium, dostarczyć tej odrobiny światła naszemu organizmowi, w te ciemne ponure jesienne dni. Wiele osób nie jest przekonanych czy to rzeczywiście działa. To zadam pytanie. Dlaczego wielu terapeutów stosuje kuracje w solarium aby zwalczyć sezonową depresje i ich terapia jest skuteczna?. Pamiętajmy że beta-endorfiny produkowane też są w naszej skórze.

Podczas opalania pamiętajmy o naszych oczach. Należy je chronić, jest to podstawą bezpiecznego opalania. Użytkownicy solariów często mają wiele pytań związanych z ochroną oczu. Stosownym jest więc wyjaśnienie kilku kwestii. Zacznijmy może od soczewek, czy zdejmować je czy nie? Wielu specjalistów radzi żeby je zdjąć, ponieważ w solarium mamy do czynienia z suchym powietrzem, które może powodować wysuszenie soczewek, co z kolei owocuje podrażnieniem oczu. Jak już tego nie chcemy robić warto przynajmniej zakroplić oczy odpowiednimi kroplami – zarówno przed opalaniem jak i po opalaniu. Oczywiście wszystko to przy założeniu, że opalamy się w specjalnych okularkach ochronnych. Osoby, które opalają się bez ochrony oczu, powinny ściągać szkła kontaktowe na czas sesji bezwzględnie. Co robić w przypadku gdy soczewki mają wbudowany filtr UV?. Odpowiedź brzmi podobnie, gdyż soczewki te chronią tylko środkową część oka. Podobnie ma się sprawa gdy nie opalamy twarzy, np mamy ją zasłoniętą ręcznikiem. Należy się wtedy też ochrona oczom, ponieważ ręcznik nie chroni przed promieniowaniem. Jeśli chodzi o używanie okularów przeciwsłonecznych, czy stosować je czy nie? Odpowiedź brzmi prosto. Okulary nie zapewniają dokładnej ochrony przed promieniami UV w warunkach urządzenia opalającego – nie do tego zostały stworzone. Promieniowanie w tunelu opalającym rozchodzi się inaczej i wiele promieni może się dostać do oka. Również zamykanie oczu nie gwarantuje odpowiedniej ochrony. Powieka ludzka zatrzymuje jedynie ok. 25% promieniowania – reszta dociera do oka, powodując nie tylko podrażnienia, ale i zwiększając ryzyko poważniejszych uszkodzeń. Podsumowując do ochrony oczu stosujmy odpowiednie okulary ochronne przeznaczone do opalania w solariach. W razie gdy mamy wątpliwości należy zaciągnąć wiedzy u personelu solaryjnego.