Archive for February, 2011

Słońce uszczęśliwia !

Saturday, February 19th, 2011

Promienie UV pobudzają nasz organizm do produkcji hormonu szczęścia – serotoniny. Jesienią i zimą, gdy wcześnie zapada zmrok jesteśmy przygaszeni, znużeni, brak nam energii. Brak nam serotoniny. To samo dzieje się, gdy przebywamy w krajach o małym nasłonecznieniu. Często skarżą się na to nasi rodacy w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Kanadzie. Stąd tak popularne w okresie zimy czy wczesnej wiosny wyjazdy do „ciepłych krajów”. Nawet tydzień w promieniach słonecznych to zastrzyk energii i pogody aż do lata. Podobne działanie do serotoniny mają też endorfiny, substancje, które działają jak opiaty. Produkcja endorfin też zależy od promieniowania słonecznego. Terapia światłem odgrywa decydującą rolę w leczeniu depresji sezonowej.
Słońce powoduje, że znajdujemy się w dobrym nastroju. Duży wpływ ma wspomniana serotonina, która uwalnia się pod wpływem promieniowania. Obok oddziaływania na ogólne dobre samopoczucie, terapia światłem lub słońcem odgrywa decydującą rolę przy leczeniu depresji sezonowej. Chodzi tutaj o zbliżoną do depresji, podobnie przebiegającą chorobę z takimi samymi symptomami. Podstawową terapią jest tu światłolecznictwo. Dopiero postęp techniczny I związane z tym wynalezienie światła elektrycznego umożliwiło kształtowanie rytmu dobowego niezależnie od naturalnych warunków świetlnych. Również pobyt na świeżym powietrzu często jest krótszy niż kiedyś, ponieważ zabiegani I zajęci codziennymi sprawami nie mamy czasu na to, by delektować się słońcem – zwłaszcza zimą.

Rodzaje Promieniowania

Saturday, February 19th, 2011

Promieniowanie UV

Wpływ na intensywność promieniowania UV ma wiele czynników, takich jak pozycja słońca, pora dnia i roku, odległość od równika i wysokość nad poziomem morza. Aby opalać się bezpiecznie, dobrze jest poznać te trzy rodzaje promieniowania. Ludzkie oko go nie widzi w odróżnieniu od niektórych owadów czy ptaków, które mają zdolność częściowego postrzegania promieni UV.

Promieniowanie UVC

Ma długość fali od 100 do 280 nanometrów (nm). To bardzo krótka fala, ale o najwyższej energii. Na szczęście nie dociera do powierzchni Ziemi, bo jest pochłaniana przez warstwę ozonową atmosfery. Gdyby nie ona, promieniowanie UV zabiłoby organizmy żywe.

Promieniowanie UVB

Promieniowanie UVB także w dużej części jest zatrzymywane przez atmosferę ziemską. Stanowi zaledwie od 4 do 5 proc. promieniowania UV docierającego do Ziemi. Fala o długości od 280 do 320 nm jest dość krótka i nie wnika głęboko w skórę. Dociera do naskórka, jest pochłaniana w większości przez jego warstwę rogową. Niewielka ilość wnika jednak do skóry właściwej. UVB odpowiada za powstawanie opalenizny opóźnionej. Melanina powstaje dopiero po 48-72 godzinach. Opalenizna powstaje więc później, ale, co ważne, pozostaje na dłużej. Pamiętajmy, że promienie UVB mają silne własności rumieniotwórcze, mogą powodować poparzenia słoneczne naskórka oraz niebezpieczne uszkodzenia komórek skóry. To UVB odpowiada za produkcję witaminy D3.

Promieniowanie UVA

UVA to promieniowanie o długości fali od 320 do 400 nm. Jego intensywność jest jednakowa przez cały dzień, niezależnie od pogody i pory roku. To promieniowanie ma długą falę i z tego powodu przenika głęboko i dociera do skóry właściwej. Stanowi aż 95 proc. promieniowania UV docierającego do Ziemi. Odpowiada za powstanie opalenizny natychmiastowej. Jest ona widoczna po krótkim czasie opalania, lecz utrzymuje się tylko kilka godzin. Pod wpływem promieniowania UVA nie powstają oparzenia słoneczne, co pozornie jest bezpieczne. Jednak nic bardziej mylnego. Pod jego wpływem powstają niewidoczne dla oka zmiany w DNA komórkowym. UVA odpowiada za fotostarzenie, odczyny fototoksyczne i fotoalergiczne oraz nowotwory skóry. Skóra zapamiętuje te uszkodzenia na długo i na trwałe. Tak więc już małe dzieci wystawiane na słońce zbyt długo i bez odpowiedniej ochrony są narażone na uszkodzenie kodu genetycznego zawartego w DNA komórki. Te zmiany trwają przez całe życie, nakładają się na siebie i są dużym zagrożeniem.